Dhorrus

Gość

W mieście Dion człek o imieniu Dhorrus spotkał mrocznego którego zwali Elv.
Elv zaproponował Dhorrus'owi wstąpieniu do klanu. Po dłuższym namyślę przyjął propozycję wręczając mrocznemu kawałek pergaminu.
1.Dhorrus, Gladiator, 41 krąg.
2.Ze względu na lidera.
3.Współpracy oraz ciekawych polowań.
4.Mam brata, grał kiedyś na moim koncie ale przestał.
5.OlstiGat, odszedłem bo nie podobała mi się tamta atmosfera pracy.
6.Co dziennie jestem na Świecie Allseron.
7.Niedługo nadeślę zdjęcie z komnaty.
8.Zapoznałem się z regulaminem i akceptuję go.

Jhaelrnya

Znam z widzenia, odniosłam pozytywne wrażenie. Jestem za przyjęciem.

Silvaren

Ja też ja też!

Ozhid · Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

DA!
Niech się stara i wysila, wciąż dla klanu tylko tyra! Tedy tylko czas pokaże czy na ruszcie go usmażę! Twisted Evil

A tak na poważnie to jestem ZA. Oby nie powtórzyła się historia Grelcia, więc postaraj się Dhorrusie.

Actarion · Dołączył: 15 Kwi 2008 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Jeśli oczy me ujrzą komnatę i o twej prawości w boju przekonam się, wówczas wyrażę swoją aprobatę dla Twej osoby.

Elvander · Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów

<uśmiechnął się pod nosem> Tak zdjęcie komnaty to istotna sprawa, lecz wymaga to 5ciu postów. hm... opowiedz nam o sobie, czas szybciej zleci.

Eonia · Dołączył: 25 Kwi 2008 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Jestem za

Silverin · Dołączył: 28 Kwi 2008 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

<Podniósł pozostawiony na wielkim dębowym stole kawałek pergaminu i szybko zapoznał się z jego treścią>
Krótko i treściwie... <rzekł do siebie odkładając pergamin na stół, by inni mogli go łatwo odnaleźć i odczytać> Poznać Cię okazji nie miałem, tajemniczy wojowniku, zatem rad bym usłyszeć nieco więcej o Tobie i Twych perypetiach... Niemniej jednak ufam w ocenę mych towarzyszy i jeśli oni spoglądając Ci w oczy dostrzegli w nich prawość i męstwo, na szansę jak najbardziej zasługujesz. Jestem za przyznaniem okresu próbnego, byśmy mogli się przekonać o Twej wartości i abyś Ty upewnił się, iż to faktycznie z nami pragniesz przemierzać świat.
<To mówiąc skierował swe kroki do komnat, bowiem mrok już dawno zgęstniał w długich korytarzach zamku. Jedynie migotliwe światło kaganka straszyło drżącymi cieniami na chłodnych kamiennych ścianach>